Zwyczajne popołudnie. Maciej zajęty w kuchni, robi herbatkę. Ja na kanapie, oglądam TV. Antek bawi się obok klockami Lego. Nie udaje mu się posadzić ludzika na motor, więc idzie do taty i prosi o pomoc. Na to ja wołam go i mówię, żeby podszedł do mnie i mu pomogę, bo tata zajęty. Reakcja Antka:
– Ale Ty jesteś dziewczyną.
[Skąd…? Ja się pytam skąd? ;)]
No Comment