Dzień z życia.


Wczoraj to był dzień, jakie wszyscy lubimy – rodzinnie i spokojnie, a do tego przy iście leniej pogodzie. Ze słońcem grzejącym i wiatrem chłodzącym. Z grillem, truskawkami, kawą i ciachem (któremu się oparłam!). Nina bawiła się świetnie, gdziekolwiek się znajdowała – na kocu albo czyichś kolanach. Antek biegał, skakał, krzyczał i wymyślał zabawy. Ot tak zwyczajny i szczęśliwy dzień z rodziną, że już bardziej chyba nie można. Poniżej jego fotograficzny skrawek. Zapraszam 🙂

SONY DSC

Antek

T-shirt – Reserved (zeszłoroczna kolekcja), portki – H&M, klapki – Tesco, czapka – Cocodrillo

Fenomenalna książka z zadaniami – wyd. Olesiejuk, kupiona w Biedronce

Nina

Komplet – Tesco, buty – Zara, spinka – Kollale

Previous Matka Natura nie znosi Twojej znieczulicy.
Next Marka osobista według Radzki.

Suggested Posts

HITY lutego.

Wykrakałam to!

Pomysłowe prezenty dla Babci i Dziadka.

Świąteczne kino.

Hello Monday.

Wakacje na Mazurach, czyli: Jak? Gdzie? Za ile?

7 komentarzy

  1. 5 czerwca 2015
    Odpowiedz

    Miło, mileńko 🙂

  2. śliczne są te buciki Ninki 🙂 sprawdzają się czy tylko wyglądają? ;D

    • 6 czerwca 2015
      Odpowiedz

      Matkę doświadczoną poznasz po pytaniach 😀 Oczywiście, że póki co tylko wyglądają. Na szczęście dzięki zapięciu, tak szybko nie lecą ze stópek :))

  3. 7 czerwca 2015
    Odpowiedz

    pię-kne zdję-cia <3

  4. Matko Zabawko
    8 czerwca 2015
    Odpowiedz

    Takie dni w ogrodzie z rodziną uwielbiam <3

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *