Na śniadanie.


Ty też wyciskasz z poranka ile się da, zanim dzieciaki albo praca przejmą kontrolę nad Twoim życiem? Kilka chwil sam na sam ze swoimi myślami przy kawie, czy wykradziony moment z telefonem w łazience? Zapraszam do lektury ciekawych informacji znalezionych w przepastnych czeluściach Internetu. Dziś na talerzu pomarańcze w nowej odsłonie, nowa jakość podróżowania i coś dla kawoszy. Smacznego!

Pysznie smakują, pięknie pachną i mogą być też oryginalną dekoracją – pomarańcze 🙂

Polska z drona – z kanapy, popijając ciepłe kakao 😉

Kawusia z rana? – takiej jeszcze nie piłam.

A na koniec sekret sukcesu wielu mam, czyli jak zajmujemy się domem 😉 Jedna z moich ulubionych vlogerek Lora, obecnie na „urlopie” youtubowym 😉

Previous Świąteczna szafa Antka i Niny.
Next Lista życzeń piwnookiej

Suggested Posts

Znani w swojej najważniejszej roli – roli taty.

Dzień, którego nigdy nie zapomnę.

Antkowe myśli zebrane.

HITY lutego.

Nie róbcie tego deseru, gdy spodziewacie się gości. Zeżrą wszystko!

Mała wielka zmiana w pokoju Niny, czyli ombre na ścianie.

3 komentarze

  1. 3 grudnia 2014
    Odpowiedz

    Filmik wymiata muszę ja przejrzec na YT 😉 a co do sniadania to tak jem sniadanie a potem dopiero jak maz wroci no chyba ze na spacerze cos sobie kupie – 🙂

  2. 3 grudnia 2014
    Odpowiedz

    Filmik genialny 😀 Padłam przy fragmencie malowania ściany za pomocą stopy :p i muszę pomyśleć nad dekoracjami pomarańczowymi.Ten sznurek i wycięte serduszka to świetny pomysł!

    • 3 grudnia 2014
      Odpowiedz

      Patenty mamy :)) Swoją drogą ona potrafiła w 8 miesiącu ciąży założyć nogę za głowę. Nie żeby się to specjalnie do czegoś przydawało, ot ciekawostka :)))

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *