Posts in tag

ciąża


 Jutro stuknie mi 22. tydzień ciąży i muszę przyznać – II trymestr jest bardzo przyjemny. Energii mam więcej, w ciągu dnia senna najczęściej nie jestem, sypiam doskonale i apetyt mam całkiem całkiem 🙂 Jedyne, co jakoś minąć do końca nie chce, to mdłości!     Żadna to już zapewne tajemnica, że tzw. „poranne mdłości” mogą …

Wyobrażenia kobiet (zwłaszcza tych w ciąży) o pierwszych chwilach z maluszkiem są zazwyczaj obrazem pełnym szczęścia, czułości, ulgi, troski i zmęczenia młodej mamy. Bo tak to najczęściej przedstawiają media: piękne zdjęcia w prasie, tkliwe sceny w filmach i relacje mam, rozkochanych w swoich pociechach. Gdzieś tam w tle przewija się temat „baby blues”. I bardzo …

Tą wyjątkową nowiną można podzielić się bardzo szybko i zwyczajnie, ot choćby w rozmowie telefonicznej. Za pierwszym razem byliśmy tak podekscytowani, że tak właśnie zrobiliśmy. Tym razem chcieliśmy zrobić to w inny, ciekawy sposób zwłaszcza, że zbliżała się okazja do wspólnego świętowania – 3 urodziny Antka. Kiedy przygotowywaliśmy niespodziankę nie sądziliśmy, że przez przypadek wyjdzie …

Dziś poza załatwianiem ostatnich świątecznych sprawunków, byliśmy również na umówionej wizycie u pana doktora. W przeciwieństwie do ostatniego badania, dziś fasolka pokazała nam się ze swojej najlepszej strony i nareszcie znamy jej płeć! W przypadku Antka dzwoniliśmy do rodziców z wieściami zaraz po potwierdzeniu płci podczas wizyty. Tym razem postanowiliśmy poczekać do spotkania rodzinnego w …

Każda kobieta jest inna, tak jak i każda ciąża może być inna. Myślę, że moja druga, z minimalną ilością dolegliwości, czyni ze mnie niesamowitą szczęściarą. Niemniej, już w pierwszym okresie znalazło się coś, co mnie zaskoczyło i mi solidnie dokuczyło. Mdłości – zaczęły się pod koniec 5. tc, początkowo zaczynały się w południe a kończyły …

Kiedy jako dorastająca dziewczyna pytałam mamę o jej wspomnienia z porodu, zawsze słyszałam to samo: „Kiedy już trzymałam Ciebie w ramionach, zapomniałam o całym bólu”. I zawsze sobie myślałam, że to musi być jakaś ściema, bo nie chce mnie wystraszyć. Przyszedł później czas i na mnie i przekonałam się, że to w sumie była czysta …

Czy bałam się porodu? – Tak. Czy było tak, jak sobie to wcześniej wyobrażałam? – Nie. Czy mogłabym przeżyć to jeszcze raz? – Zdecydowanie! Ostatni dzień tylko we dwoje przebiegł bardzo spokojnie: kontrolna wizyta u Pani doktor, obiad w ulubionym miejscu, odpoczynek. Po solidnej drzemce buszowałam do 3:00 nad ranem w Internecie i jeszcze wysłałam …

Czyli 9 miesięcy zebranych w jedną notkę, wspominkowo 🙂 Ten wyjątkowy okres będę zawsze wspominać bardzo pozytywnie, pomimo moich obaw przed. Wszelkie dolegliwości i uciążliwości poszły w niepamięć (choć bywały upierdliwe i męczące) a poród był wspaniałym zwieńczeniem oczekiwania i przygotowań. I oczywiście odrębną historią 🙂 Z pewnością byłam o wiele spokojniejsza, pozytywnie nastawiona i …

Chodzić, czy nie chodzić? Oto jest pytanie. W naszym mieście nie ma wielkiego wyboru jeśli chodzi o Szkoły Rodzenia. Łącznie są może 3, o rożnej liczbie i trybie zajęć, bardziej lub mniej zwarte tematycznie. Do wyboru naszej szkoły podeszliśmy praktycznie: odległość od domu i prowadzące: położne z miejscowego szpitala (przydatne informacje + możliwość zwiedzania oddziału …

Ostatni trymestr miał mocne wejście 😉 Pod koniec II trymestru, kilka razy poczułam lekki ból brzucha, coś a la bóle menstruacyjne. Do tego zauważyłam, że kilka razy w ciągu dnia, często wieczorem brzucha mi twardnieje. I tym się akurat nie przejęłam,  – wyczytałam już wcześniej, że w tym okresie mogą już pojawiać się skurcze Braxtona-Hicksa. …