Posts in tag

Duisburg


Zapraszam na relację z naszego przedłużonego długiego weekendu, który opisałam tutaj 🙂 Pierwszy przyjemny postój w trasie. Legoland i pełnia szczęścia 🙂 Również dla taty! Sealife. Rekiny były najlepsze. Zoo w Duisburg. Delfinarium. Marktstrasse. Friedensplatz. Bratwurst. Centro i Coca-Cola Oase. Currywurst. A po kiełbasce pyszny deser – Eisschokolade. Czas na zakupy! Musiałam zajrzeć 😉

W miniony weekend zauważyłam, że zaczynam przypominać swoich rodziców, którzy nie raz i nie dwa z niezrozumiałym dla mnie, wyśmiewanym często zaangażowaniem, pokazywali mi miejsca swojego dzieciństwa. Czy to oznaka starzenia się, czy może dojrzałości – nie ma to większego znaczenia. Wraz z mężem i synkiem zawitaliśmy do mojej babci oraz do miejsca, z którym …