Posts in tag

osieczna


W minioną niedzielę, czyli w dniu, w którym wszystko leciało nam z rąk a mąż był bliski złamania palca, postanowiliśmy poszukać tej wyczekiwanej wiosny. Pogoda za oknem była diabelsko myląca – pełne słońce, minimalny wiatr  … i całe 5 stopni na plusie. Musieliśmy jednak wyjść z domu, oderwać się choć na chwilę od spraw, ruszyć …

Rok po zakończeniu studiów i podjęcia pierwszej pracy, dwa lata po zaręczynach a łącznie siedmiu razem, byliśmy gotowi na ślub. Decyzja zbiegła się też szczęśliwie z możliwością zamieszkania w pierwszym, wspólnym mieszkaniu. Zdecydowaliśmy się na sierpień, jak się okazało bardzo deszczowy miesiąc tamtego roku … Z datą udało nam się jednak niesamowicie, bo wstrzeliliśmy się …

Nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli: pogoda nie dopisuje, humory wisielcze i do tego jakieś takie ogólne rozleniwienie. Dzisiaj podzielę się z Wami, jak łatwo uratować z pozoru beznadziejny i stracony dzień. Zapraszam 🙂 Ostatnia niedziela zaczęła się fantastycznie. Pospaliśmy całą trójką do 8:00, Antek obejrzał ulubioną bajkę i poszedł pobawić się do …