Posts in tag

titot


Czuję się trochę tak, jakbyśmy przenieśli się w czasie. Wczoraj Nina się urodziła a jutro skończy pół roku! Mamy za sobą okres pachnącego i nieporadnego noworodka oraz czas wielkich zmian i skoków rozwojowych. Znów widzę w sobie tę sprzeczność, kiedy czekam na pierwszy ząbek, na to aż mała usiądzie, zacznie jeść coś więcej niż mleko, …

Zaplanowałam sobie na dzisiaj ten wpis a tu pogoda psikusy robi. Dziś oprócz słońca, prószył też śnieg! Co nie zmienia faktu, że u wielu z Was (w tym i u nas), w wazonach zagościły tulipany i żonkile a na parapetach kolorowe hiacynty. Czujemy wiosnę i powoli rozglądamy się za nową garderobą. Uzbierałam dla dzieciaków to …