Posts in tag
4-latek
Widzę, słyszę i uwierzyć nie mogę!
Musiało się to stać między jedną a drugą zmianą pieluchy Niny. Pomiędzy karmieniem a niespiesznym powrotem z przedszkola, albo podczas codziennych przyziemnych spraw i obowiązków domowych. Antek nam wyrósł! Choć był to przecież stopniowy proces, mam wrażenie, jakby wszystkie zmiany zaszły nagle, z dnia na dzień. Dotarło to do mnie pewnego zwykłego dnia, kiedy nie robiłam …