Posts in

Archives


Kolejny miesiąc za nami. Tak jak i dzisiejsza wizyta u Pana doktora. Było jak zwykle konkretnie i sympatycznie. Również odkrywczo, bo już wiemy na przykład, żeby kompletując wyprawkę, nie zapomnieć przypadkiem o szczotce do włosów 😉 Tym razem, prócz rzeczy oczywistych jak chociażby zdrowie i waga, byłam bardzo ciekawa położenia Niny. Od jakiegoś czasu czuję …

Gdyby walizki mogły mówić, opowiedziałyby niejedną fantastyczną przygodę. Opisałyby odwiedzone miejsca, przebyte kilometry i najdziwniejsze przedmioty, które kryły we wnętrzu. Bo faktycznie, są one obok toreb i plecaków, wiernymi towarzyszami naszych wojaży. A jaki los spotyka je zazwyczaj, gdy czas i niedogodności odcisną na nich swoje piętno? Najczęściej kończą swój żywot na śmietniku, jak byle …

Jeśli mama chłopca wybiera się na jedne z pierwszych zakupów dla córki i nareszcie może poszaleć w „różowym” dziale, może wyjść z tego niezły ambaras (patrz: debet na karcie). Na szczęście mamy masę rzeczy po Antku, tych malutkich w kolorach bieli i beżu. Nina będzie się więc stroiła w ciuchy po bracie, później również w …

Temat o radzeniu sobie z małym buntownikiem chodził za mną już od jakiegoś czasu. Dokładnie od dnia, kiedy przeczytałam krytyczny tekst o metodzie wychowawczej, stosującej tzw. „time out”, znanej w Polsce jako „karny jeżyk”. W komentarzu wpisu odniosłam się do prezentowanej opinii negatywnie i moim zdaniem dość jasno. A jednak temat nie dawał mi spokoju …

Nic nie zastąpi kompetentnej, obszernej i bogatej graficznie książki o ciąży. Zakupiłam taką z pierwszym brzuszkiem i zaglądałam do niej codziennie. Wiele rzeczy wyjaśniła a jeszcze więcej mi uświadomiła. Za drugim razem wiem już znacznie więcej a pomimo to jeszcze zerkam do pewnych działów, aby sobie to i owo przypomnieć. Nie da się jednak ukryć, …

W tym tygodniu skończyłam 30. tydzień ciąży. Jeszcze 7 tygodni i mogę rodzić 🙂 I faktycznie, coraz większy brzuch i pojawiające się dolegliwości przypominają mi o zbliżającym się porodzie. Jeszcze mi się co prawda do rozwiązania nie spieszy, ale ból kręgosłupa oraz inne „przyjemności” stają się coraz bardziej męczące. Dzisiejszy wpis właśnie o nich i …

No i mamy wakacje. Dla wielu co prawda nadal w pracy, ale nie oszukujmy się: piękna pogoda (nawet jeśli ostatnio okazjonalna), dni spędzone w plenerze a wieczory w ogrodzie przy grillu lub na balkonie, krótkie wypady za miasto, czy dalekie podróże rodzinne. Ot bezwstydne lenistwo. A może by tak, prócz wypoczynku, również produktywnie spędzić najbliższy …