Posts in

Archives


Gdy bliża się jakieś ważne wydarzenie albo wyjazd, rodzice zazwyczaj modlą się o jedno. Nie martwią się o pogodę, ani o brak odpowiedniej kiecki, ani nawet o to, że z kasą może być krucho. To, czego pragniemy wszyscy tak samo mocno, to zdrowe dzieciaki. I wiemy, że tylko jakaś paskudna zaraza może zniweczyć długie przygotowania …

Jeśli dostajesz zaproszenie na najbardziej prestiżową konferencję dla blogerów (i vlogerów), to robisz dosłownie wszystko, żeby stawić się po identyfikator w wyznaczonym miejscu i czasie. Nawet jeśli jesteś osłabiony po ostatniej infekcji i przypłacasz to zapaleniem oskrzeli (to o moim M.). Nawet jeśli nie chce Ci się jechać tych 5h zatłoczoną i mało komfortową trasą. Albo …

Spotykasz się na ze swoją ciężarną koleżanką/siostrą/kuzynką/szwagierką/córką/wnuczką* – cmok w policzek, szybka ocena brzucha, żartobliwy komentarz na temat jego kształtu i rozmiaru, standardowe pytania o płeć dziecka (chyba, że już znana), samopoczucie i wyprawkę. Nie odmawiasz sobie zahaczyć o kwestie porodu, moooże pytasz nawet o plany odnośnie karmienia. Po jakimś czasie odbiegacie powoli od tematów …

Uwielbiam kolor na paznokciach – od delikatnych beży po zdecydowane czerwienie i granaty. Nie przepadam natomiast za zdobieniami paznokci – nie lubię brokatu, wzorków czy innych świecidełek. Lato co prawda sprzyja kolorowym szaleństwom, więc czasami wybierałam efekt syrenki czy drobny, świecący pyłek. Zdecydowanie najlepiej czuję się jednak w jednej kolorystyce, ewentualnie przełamanej innym kolorem na palcu …

Amerykanie nazywają okolice drugiego roku życia „the terrible twos”, u nas przyjęło się określenie „bunt dwulatka”. I zapewne jest coś na rzeczy, bo gdzie nie spojrzeć, tam mamy opisujące trudności w poskromnieniu temperamentu swoich maluchów. A ja Wam powiem, że wcale ten diabeł nie taki straszny. I tylko się zastanawiam, czy z Niną to kwestia tego, …

Z pewnością nie była to lekcja zaplanowana a jej wykonanie szczególnie mądre (powiedziałabym nawet, że paskudnie złośliwe), ale zapamiętałam ją dokładnie i wspominam z uśmiechem całe moje dorosłe życie. Mało tego! Wtedy, jako dziecko, chciałam tacie ze złości wydrapać oczy a dziś? Jako rodzic dobrze go rozumiem … Byłam wtedy trochę starsza od Antka i jak …

Jakieś 2h materiału skondensowane do nieco ponad 6 minut – to było wyzwanie! I powiem Wam, że choć w każdy film wkładam serce, to z tego jestem wyjątkowo dumna, bo chyba dobrze oddaje atmosferę naszych tegorocznych wakacji i nie jest to film „o facecie w łódce” :)) Tak właśnie wyglądały nasze wakacje na Mazurach i po prostu …