Wpisy wpisami i ile by ich nie dodać, pokazują tylko ułamek mnie. Dziś, w ramach świętowania pierwszych urodzin bloga, zdradzam o sobie trochę więcej. Może coś Was zaskoczy, może rozbawi … albo załamie. Zapraszam!
#1 Nie znoszę owoców morza, dziczyzny i czerniny. Za to całkiem niedawno pokochałam sushi.
#2 Mam dziwny zwyczaj wąchania potrawy przed rozpoczęciem jedzenia. To chyba jakiś silny instynkt czy coś …
#3 Pracę magisterską pisałam z literatury, nosiła tytuł „Trajektorie generacyjne” (nie pytajcie …). Pisanie nie było może przygodą życia, ale byłam bardzo zadowolona z wywiadu przeprowadzonego z jedną z pisarek, która zresztą doceniła moje pytania i ocenę jej książki.
#4 Zawsze byłam dość ostrożnym i strachliwym dzieckiem. Później niż moi rówieśnicy nauczyłam się m.in. jazdy na rowerze i pływania. Pewien mały blondynek bardzo mnie w tym przypomina.
#5 Jako nastolatka napisałam do mojego idola a on odpisał i umówiliśmy się na randkę. Spokojnie, to nie był Dawid Kwiatkowski! Ani Krzysztof Krawczyk …
#6 W czasach późnej podstawówki (wtedy nie było jeszcze gimnazjum) działałam w harcerstwie. Z nostalgią wspominam letnie obozy pod namiotami – poranne apele, zdobywanie sprawności, posiłki w menażkach, latryny … Wszystko to miało niesamowity urok.
#7 Za każdym razem gdy się zakrztuszę, po kaszlu muszę ze dwa, trzy razy kichnąć. Zupełnie nie wiem, z czego to wynika 😀
#8 Nie lubię sportu. Wiem, że dzisiaj przyznawanie się do tego jest passé, ale kiedy to prawda! Miałam swoje podejścia (w młodości trenowałam koszykówkę) i przy całej satysfakcji „po” i pomimo moich wielkiej chęci, nie mogę przyzwyczaić się do wysiłku – zadyszki, bólu i potu spływającego po tyłku, między innymi. Spacery to przeciwnie, sama przyjemność. Tęsknie za pływaniem i rowerem (musimy nasze w końcu reanimować …).
#9 Zapytana o ulubiony film, spontanicznie zawsze odpowiem: wszystkie części „Obcego” plus trochę kiczowaty, ale nadal świetny „Alien vs. Predator”. Potem przypominam sobie „Czekoladę”, „Leona Zawodowca” albo „Nieustraszeni pogromcy wampirów” i wiele innych i mam dylemat. Natomiast ulubioną aktorką jest niezmiennie Juliette Binoche a aktorem … chyba Robert DeNiro albo Al Pacino!
#10 Nie umiem chodzić w szpilkach. Na co dzień to i tak mi kompletnie nieprzydatne, ale czasami, z jakiejś szczególnej okazji chciałabym … no i się nie nadaje. Zaraz mnie bolą nogi, chodzić naturalnie nie umiem. Prób było kilka i teraz leżą w kartonach, zapomniane, w jakimś ciemnym kącie.
No i jak? Mamy coś ze sobą wspólnego? Dajcie znać 🙂
i znowu potwierdza się, że prawie wszyscy byli kiedyś harcerzami 😀 ja działam do dziś 🙂
No właśnie! Oglądałam Wasze zdjęcia i zatęskniłam za tymi czasami.
Z 10 utożsamiam się całkowicie. Co prawda chodzę, ale nie umiem. Ok, ciekawość mnie zżera co do pkt 5 😉 😀 🙂
Zastanawia mnie, czy to kwestia kiepskich, niewygodnych butów (Manolos to to nigdy nie były ..). Niektóre dziewczyny tak śmigają na obcasach, że aż miło.
2 i 4 to samo 🙂 8 jestem w szoku, ale mam identycznie – kiedyś grałam w kosza (nawet chodziłam do klasy sportowej) a teraz nienawidzę się pocić, męczyć itd. 5 mnie intryguje – kto to był? 🙂
Ja też nie umiem na szpilkach, a takie mam piękne, wysokie, czarne, leżą w pudle ;((
Martynka za kilka, kilkanaście lat znajdzie i będzie zachwycona. Chyba, że się wda w Ciebie :))
Harcerstwo jak najbardziej po dziś dzień;)
Sport lubiłam i nadal lubię, ale jakoś nie mogę sobie czasu na niego wygospodarować.
Szpilki o zgrozo:p
Kiedy ja podaję tytuł swojej pracy inżynierskiej to ludzie też patrzą na mnie jak na nienormalną i ale o co chodzi..
Nigdy nie byłam w harcerstwie za to też nie lubię owoców morza ☺
szpilki, harcerstwo i rower – jako chlubny wyjątek. tęskniłam za nim całą ciążę, połóg i jeszcze trochę. (za harcerstwem nie tęsknię, od szpilek wolę glany)
Glany to może nie (pamiętam, że ciężkie były), ale Martensy bym przygarnęła. W liceum nie miałam 🙁
Mam identycznie z tym kichaniem!!!
wow, a myślałam, że jestem z tym sama! 😀
co czytasz, pytam wczoraj M. – 10 faktów o Piwnookiej, odpowiada.jesteś chyba jedną osobą, którą czytam i ja i M. a teraz oboje wiemy o Tobie 10 rzeczy więcej.
No to cieszy 🙂
fajna zabawa mam podobnie z punktami 2, 9 i 10 🙂
co do sportu to moja pasja od małego, więc zawsze znajdę coś do roboty w tym temacie 😉
pozdrawiam
zgadza się punkty 1 i 9, reszta nie bardzo 🙂
Punkt 1 wspólny, reszta niet 😉