Cebulki wypuszczają pierwsze liście, na krzewach pąki, dzień coraz dłuższy … No już czuć w powietrzu, że idzie wiosna a my możemy już powoli żegnać zimę. Długie miesiące zimna i szarości za oknem, krótkich spacerów i deficytu świeżych, krajowych owoców i warzyw już prawie za nami. Więcej narzekać nie będę, bo wirusy i zarazki oszczędzały dzieciaki i tylko ja przeszłam przeziębienie dekady (jak nie całego życia!). W ogólnym rozrachunku nie było wcale tak źle i nudno i dziś właśnie o tym.
Ostatnie miesiące zaowocowały nowymi odkryciami i nie mogę się nimi nie podzielić. Jeśli i Wam się spodobają, będziecie mieli jeszcze trochę czasu, zanim lato wygoni was na działki, ogrody i wakacyjne wojaże. Bo dzisiaj będzie głównie o atrakcjach w domowym zaciszu, czyli o czymś, co warto zapodać sobie na wieczór, gdy dzieciaki w końcu odpuszczą i zasną 😉
#1 Kryminalnie.
Jeśli lubicie rozkminianie tajemniczych historii i wątki kryminalne, to na pewno podejdzie Wam seria na kanale Stanowo. Jaśmin, Polka mieszkająca na Florydzie, opowiada wiele ciekawych historii o życiu w USA, ale pasjonuje się również sprawami kryminalnymi – współczesnymi, ale i takimi, które zyskały rozgłos z minionym stuleciu. Do każdej sprawy podchodzi niesamowicie wnikliwie i rzetelnie. A ponieważ babka lubi sobie pogadać, to i ma talent do opowiadania mrożących krew w żyłach zdarzeń. Jest napięcie, jest masa informacji, materiały źródłowe. Zarwałam z odcinkami już niejedną noc i naprawdę, naprawdę warto!
#2 Bloodline
Jeśli nie korzystacie jeszcze z serwisu Netflix, to gorąco zachęcam. Na tej platformie znajdziecie wiele mega ciekawych seriali, filmów fabularnych i dokumentalnych i trochę animacji dla dzieci. Wszystko przejrzyście pogrupowane tematycznie, są też kolejne sugestie na podstawie waszych wcześniejszych wyborów, często polski lektor albo polskie napisy. Dostęp do materiałów jest płatny (ok. 40zł/miesiąc), ale pierwszy miesiąc jest darmowy i można spokojnie przetestować. My korzystamy praktycznie od początku serwisu w Polsce.
A jak już zajrzycie na Netflix, koniecznie sprawdźcie serial „Bloodline”. Bardzo wnikliwy obraz typowej rodziny z tajemnicami i zaszłościami. Pozorne poukładany obraz zaczyna się wykrzywiać, gdy do rodzinnego domu na Florydzie powraca jeden z braci – typowa czarna owca, z problemami i trudnym charakterem. Niech piękne widoki i bajeczna pogoda Was nie zwiodą – fabuła będzie gęstnieć z każdym odcinkiem.
#3 The Affair
I znów niby oklepany temat. Mąż i ojciec 4 dzieci, nauczyciel i aspirujący pisarz, wdaje się w wakacyjny romans. Bieg wydarzeń też niby do przewidzenia, ale nie dość, że historia opowiedziana w ciekawej formie (z perspektywy różnych bohaterów), to jeszcze z takimi zakrętami, że ciężko się oderwać. Okazuje się, że postaci wcale nie są takie czarno-białe. Coś się wydarzyło, ale nie do końca wiadomo co. Skutki zdrady niby oczywiste, ale tak nie do końca. Bardzo ciekawy obraz ludzkiej natury i życiowych wyborów.
Akcja płynie wolno, momentami dialogi wydają się przydługie. Mój M. stwierdził, że to serial dla wytrawnych kobiet i przestał oglądać. Jego strata, choć z drugiej strony myślę, że my-kobiety bardziej utożsamiamy się z historią a ta wyciśnie z Was niejedną łzę.
(zdjęcia: ibtimes.co.uk, trybun.org.pl, hdstudia.com)
Zaciekawiły mnie obydwa seriale, z pewnością się im bliżej przyjrzę.
Zobacz 🙂 Ja skończyłam ostatnie sezony i czekam na kolejne ❤