Jak wypucować i się nie namachać? 20 sposobów na lśniące okna!


Parafrazując znane powiedzenie: skuteczna metoda mycia okien jest jak dupa – każdy ma swoją :)) Ja w swoim życiu przerobiłam trzy i ostatnia raczej na pewno zostanie ze mną na dłużej. Po pierwsze dlatego, że mycie zajmuje mi bardzo mało czasu. Po drugie, bo się nie namacham przy polerowaniu. I po trzecie: bo efekt jest więcej niż zadowalający. Dziś podzielę się z Wami moim sposobem na szyby bez smug a przy okazji dodam inne, stosowane metody, które krążą w sieci. Zapraszam!

Sposób 1.

Myć wodą z octem, 1:1.

Sposób 2.

Myjka Karcher.

Sposób 3.

Ściereczka do mycia okien z Tupperware. Bez żadnych płynów.

Sposób 4.

Woda i ściereczki z Pepco (pakowane po 3 sztuki).

Sposób 5.

Nie myć w słońcu!

Sposób 6.

Polerować rajstopami.

Sposób 7.

Płyn do spryskiwaczy, zimowy.

Sposób 8.

Wycierać do sucha szarą gazetą.

Sposób 9.

Pianka do mycia szyb Wurth i papier bezpyłowy.

Sposób 10.

Najlepsza pielucha tetrowa.

Sposób 11.

Woda z amoniakiem i kapka płynu do naczyń.

Sposób 12.

Nabłyszczacz do zmywarki.

Sposób 13.

Woda i ścierki z mikrofibry.

Sposób 14.

Gumka ściągaczka.

Sposób 15.

Spryskiwać wodą z żelem po prysznic.

Sposób 16.

Preparaty Nanostone.

Sposób 17.

Woda z denaturatem.

Sposób 18.

Męska koszula do przetarcia.

Sposób 19.

Myć z dodatkiem płynu do płukania. Brud wolniej osadza się na szybach. (nakrętka na pół wiaderka wody).

Sposób 20 – moja metoda.

Tak naprawdę płynów i ściereczek do mycia okien jest na rynku multum. Ale to nie one są moim zdaniem kluczowe. Najważniejsze są detale, jak to zazwyczaj bywa. U mnie wygląda to tak:

  1. Zaczynam od ram i myje je dedykowaną szmatką i ciepłą wodą z płynem do naczyń. Zawsze myję najpierw wewnętrzną stronę (mniej brudną) a potem zewnętrzną. Do ram przykładam się najbardziej, w przeciwnym razie pozostałości kurzu będą przenosić się na szyby. Jeśli po nich woda jest bardzo brudna, nalewam świeżej do szyb.
  2. Szyby myję drugą szmatką, również ciepłą wodą z płynem do naczyń, zaczynając od wewnętrznej strony. Czasami szybę myję dwukrotnie a szmatkę dokładnie płuczę miedzy pierwszym a drugim przetarciem.
  3. Na koniec używam płynu do mycia szyb i luster w spryskiwaczu. Spryskuje szyby dość obficie i wycieram do sucha ręcznikami papierowymi. Nie muszę specjalnie polerować, ale jeśli ręczniki są wilgotne, wymieniam na suche.
  4. Jeśli myje kilka okien pod rząd, do każdego przygotowuję świeżą wodę.

I tyle 🙂 Szyby błyszczą i nawet pod słońce nie widzę smug. Oczywiście najbardziej komfortowe są pojedyczne okna z dużymi szybami. Myłam przez kilkanaście lat okna podwójne z kratkami, które wyglądają efektownie, ale są upierdliwe w myciu. Przy nich jest trudniej, bo im więcej ram i zakamarków, tym łatwiej o smugi.

I pamiętajcie: myjcie okna dla siebie! Nie dla sąsiadów, nie dla Jezusa 😉 Jak nie macie siły, to wrzućcie na luz. Brudne szyby nie popsują Wam Świąt i rodzinnych chwil.

(zdjęcie: huffingtonpost.com)

Previous Moje biuro domowe (vol. 2).
Next Na co musi uważać kobieta w ciąży i mama karmiąca piersią podczas świątecznej rozpusty?

Suggested Posts

Pomysł na obiad: naleśniki zapiekane pod beszamelem. Pycha!

O co ten cały Snapchat?!

Dialogi małżeńskie #2.

Jestem TĄ mamą od czapeczki.

Antkowe myśli zebrane.

6 uniwersalnych prawd o 6-latkach!

No Comment

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *