Zmęczona i wkurzona? Ta prosta i regularna czynność może Ci pomóc!


Każda z nas ma takie dni. U jednych zdarzają się raz na jakiś czas a u innych przeciągają się w tygodnie. (Jeśli w miesiące albo lata, to przestań czytać i leć do lekarza!) Dobijające zmęczenie, podrażnienie, kiepski nastrój … Zrzucasz to na nieprzespaną nockę, pogodę albo na stres i zadania w pracy. Kawa leje się strumieniami a Ty omijasz kanapę, bo wiesz, że jak siądziesz … to przegrałaś. Nie, żebym nie była za krótką drzemką w ciągu dnia! Ja pierwsza Ci powiem, że wszystko poczeka a świat się nie zawali, jak pranie zrobisz później. No ale czasami się nie da. Bo praca, bo dziecko … I zamiast w kółko faszerować się kofeiną albo inną chemią z puszki, możesz wypróbować coś jeszcze!

Ta metoda wywodzi się z tradycyjnej medycyny chińskiej i polega na stymulacji bardzo szczególnego punktu na Twoim ciele. Nie, to nie ten punkt 😉 Ten, o którym mowa znajduje się na karku, dokładnie w połączeniu podstawy czaszki z kręgami – palcami powinnaś wyczuć delikatne wgłębienie. To miejsce nazywa się Feng Fu.

Cała technika opiera się na zasadach akupunktury, lecz w tym przypadku nie używamy igieł a kostki lodu. Chińczycy wierzą, że regularna stymulacja Feng Fu dodaje energii, pomaga na bóle i poprawia nasz stan emocjonalny (zmniejsza stres). Regularne pobudzanie ma podobno m.in. uspokoić wahania ciśnienia, zaburzenia pracy tarczycy, skutków PMS u kobiet czy impotencji u mężczyzn.

Technika jest bardzo prosta.

Przygotowujesz kostkę lodu (ok. 2cm x 2cm) i kładziesz się na brzuchu. Kostkę umieszczasz w punkcie Feng Fu i leżysz tak 20 minut. Możesz zabezpieczyć ją szalikiem, bandażem choć ja polecałabym ręcznik – lód na pewno zacznie szybko topnieć. Najlepsze rezultaty przynosi stymulacja poranna, na czczo i wieczorna, tuż przed położeniem się spać. Nie znalazłam informacji, jakoby wieczorny zabieg nadmiernie pobudzał. Tu tak naprawdę chodzi o regularność, dopiero wtedy jest szansa, że poczujemy odczuwalną poprawę samopoczucia. Ważne jest, aby masaż powtarzać co 2-3 dni (2 razy dziennie) a na pewno nie można wykonywać go codziennie.

Jak się domyślacie, pierwsze sekundy kontaktu skóry z zimnem mogą nie być komfortowe. Przez pierwsze 40 sekund czuć nieprzyjemny chłód, ale później zastępuje go fala przepływającego ciepła i uczucie odprężenia. Podobno skutkiem pierwszych kilku masaży jest uczucie euforii, co ma mieć związek z wydzielaniem większej dawki endorfin.

Na co należy uważać.

Technika choć mało inwazyjna, niestety nie jest dla każdego. Nie powinny jej stosować kobiety w ciąży, osoby cierpiące na schizofrenię i po wszczepieniu rozrusznika serca. I oczywiście ważne jest, aby przerwać masaż w momencie pojawienia się nieprzyjemnych objawów, co może być spowodowane spowolnionym przepływem krwi do mózgu i serca.

***

Jestem bardzo ciekawa tej metody, bo nawet przy pewnej dozie sceptycyzmu, to jednak dobra alternatywa dla litrów kawy i środków przeciwbólowych (stosowanych często na ból głowy, związany ze zmęczeniem). Należy również pamiętać, że jeśli pogorszenie samopoczucia i niepokojące objawy utrzymują się przez dłuższy czas, należy w pierwszej kolejności skonsultować się z lekarzem i działać według jego wskazówek.

(zdjęcie: flickr.com; autor: spahotelsonnenhof, grafika: popularne.pl)

Previous Zima, jaką uwielbiamy.
Next Cecha, której najbardziej zazdroszczę moim dzieciom.

Suggested Posts

Po co jedno, jak można mieć dwa? Nowy pokój Niny!

„To mogą być zęby …” czyli 11 objawów ząbkowania.

Rodzinnie w Kołobrzegu.

Jeśli tym jest dla Ciebie związek, to zejdź na ziemię! I dorośnij.

TOP 15 z okazji specjalnej !

Prezenty na Roczek – pomysły, które nie mogą się nie spodobać!

No Comment

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *