Posts in tag

szpital


Po napisaniu niemal połowy wpisu doszłam do wniosku, że będzie lepiej i zapewne ciekawiej, jeśli ograniczę się do naprawdę istotnych, czasami zabawnych a niekiedy tragikomicznych momentów tej pamiętnej niedzieli, 7. września 2014 roku. Zapraszam 🙂 Śrem Udało nam się dotrzeć i urodzić w tamtejszym szpitalu. Dotychczas było to miasto, które kojarzyłam z wycieczkami na basen …

Rozpoczęłam dzisiaj 40. tydzień ciąży* i choć nie zwykłam narzekać na moje samopoczucie – już bardzo chciałabym urodzić. Na pewno dlatego, że chcę już wiedzieć, że Nina jest zdrowa. Żeby poród mieć za a nie przed sobą i w nie mniejszym stopniu dlatego, że zmęczona jestem dusznościami, mdłościami, zgagą, bólem podczas zakładania butów (tej jednej …

Pewnie obejrzeliście w swoim życiu setki, tysiące filmów sensacyjnych. Takich, gdzie trup ściele się gęsto a kule świszczą nad głowami. A zastanawialiście się kiedykolwiek, jaka byłaby Wasza reakcja na wymierzoną w Waszym kierunku broń? Kiedy wszystko dzieje się błyskawicznie a Wy macie ułamek sekundy, by uratować swoje życie? Ja nigdy o tym nie myślałam, ale …

Kilka dni temu umieściłam swoje zdjęcie na Facebook’u i poprosiłam Was o ocenę mojego brzucha. Słysząc różne opinie, sama już nie wiedziałam, co sądzić. Większość z komentujących oceniła, że brzuch jest nisko. Po badaniu pan doktor stwierdził jednoznacznie: brzusio się obniżył i to zdecydowanie. Główka jest bardzo nisko i pozostaje mi się dziwić, że nie …

Pakowałam dzisiaj naszą trójkę na wyjazd do Kołobrzegu i dotarło do mnie, że już powoli powinnam kompletować zawartość mojej torby do szpitala. Na pewno będę wzorować się na liście MamAnki, zwłaszcza że jest bardzo dobra i prawdopodobnie będę rodziła w tym samym szpitalu. Wam też ją szczerze polecam. Nie o takiej jednak torbie będzie ten …

Polski pacjent zniesie wszystko: ból, kolejki, arogancję, nieprzyjemne badania … lista nie ma końca. Wiele zniosą też pacjentki – przyszłe mamy, bo już nie (tylko) w swojej sprawie wielokrotnie zaciskają zęby. Zdrowie i bezpieczeństwo dziecka zawsze przesłonią niedogodności, postępowanie wbrew sobie a często również brak zrozumienia i poniżenie. Czy doczekamy czasów, gdy ktoś w końcu …

Dziś poza załatwianiem ostatnich świątecznych sprawunków, byliśmy również na umówionej wizycie u pana doktora. W przeciwieństwie do ostatniego badania, dziś fasolka pokazała nam się ze swojej najlepszej strony i nareszcie znamy jej płeć! W przypadku Antka dzwoniliśmy do rodziców z wieściami zaraz po potwierdzeniu płci podczas wizyty. Tym razem postanowiliśmy poczekać do spotkania rodzinnego w …

Kiedy jako dorastająca dziewczyna pytałam mamę o jej wspomnienia z porodu, zawsze słyszałam to samo: „Kiedy już trzymałam Ciebie w ramionach, zapomniałam o całym bólu”. I zawsze sobie myślałam, że to musi być jakaś ściema, bo nie chce mnie wystraszyć. Przyszedł później czas i na mnie i przekonałam się, że to w sumie była czysta …

Czy bałam się porodu? – Tak. Czy było tak, jak sobie to wcześniej wyobrażałam? – Nie. Czy mogłabym przeżyć to jeszcze raz? – Zdecydowanie! Ostatni dzień tylko we dwoje przebiegł bardzo spokojnie: kontrolna wizyta u Pani doktor, obiad w ulubionym miejscu, odpoczynek. Po solidnej drzemce buszowałam do 3:00 nad ranem w Internecie i jeszcze wysłałam …