Uwielbiam okres przedświąteczny – już samo niecierpliwe oczekiwanie na Święta to duża radość i frajda. Grudzień niewątpliwie osładza okres szarugi, wszechobecnych szarości, braku słońca i światła oraz zimnych stóp. W domu unosi się przyjemny zapach pomarańczy i zapalonych świeczek (unosiłby się też pewnie zapach pierniczków, ale … piekarnik mam w naprawie!). Spacery też zyskują nową atrakcję w postaci świątecznie udekorowanych domów. Równo z początkiem miesiąca zaczęłam wyciągać świąteczne ozdoby, szybko uporaliśmy się z zakupem choinki, która już ubrana zachwyca Antka każdego dnia, gdy wraca z przedszkola. Pozostały już tylko ostatnie prezenty do zdobycia, ale klimat Świąt u nas już w pełni 🙂
Śliczny ten Wasz domek i przepiękne zdjęcia, właśnie takie jakie ja lubię najbardziej – klimatyczne i eleganckie 🙂
Dzięki 🙂 Późno bo późno, ale odkurzyłam stary aparat. Szału może nie ma, ale daje radę. A ja planuję zakup lepszego obiektywu.
Hehe, widzę, że tak samo krytycznie podchodzisz do siebie jak ja 😉 Zdjęcia są na prawdę super 🙂 A jakim obiektywem robiłaś, że po ciemku nie rozmazywał?
Jeju sprawdzę
Macie przepiękny dom, zaraz będę wertować Twojego posta 🙂 Cieszę się, że tu trafiłam!
Dzięki! 🙂 A ja chciałam zajrzeć na Twojego fb i coś nie działa link :/
Wspaniale. Zdecydowanie dobrze bym się u Ciebie czuła 🙂 I przepiękne zdjęcia… mi to takie nie wychodzą 🙁 Pozdrawiam 🙂
Patrycja, Twoje są przepiękne i oddają atmosferę domu. Ja staram się bardzo i robię na ile umiem i na ile pozwala aparat 🙂