Mam wrażenie, że latem czasu i ochoty na czytanie jest jakoś mniej. Codzienna rutyna leci na łeb na szyję, są inne atrakcje, wyjazdy itp. Na szczęście dzieciaki całkowicie nie porzuciły czytania i znalazły sobie nowe, ulubione pozycje. Poniżej pokażę Wam właśnie te, które skradły ich serca. Nie są to wszystkie nowości, bo część pojawiło się po przygotowaniu wpisu a część … no cóż… zachwyciło tylko mnie 😀 Jeśli akurat czegoś szukacie – czy to dla swoich łobuzów czy na prezent, zobaczcie koniecznie!
Jak pokonać czarownice? (wyd. Wilga)
Coś w sam raz dla dzieciaków, dla których czarownice to prawdziwy horror. Książka jest zabawnym poradnikiem, która śmiesznymi rysunkami i tekstami trafia w poczucie humoru przedszkolaka. Czarownice są tu przedstawione karykaturalnie a krótkie teksty wyjaśniają, co zrobić w przypadku spotkania z wiedźmą. Owszem, trochę to kłóci się z teorią, że czarownice nie istnieją albo istnieją tylko w bajkach. Antek już to wie a mimo to, za każdym razem ubaw ma niesamowity. Książka do kupienia tutaj.
Mam oko na liczby (wyd. Dwie Siostry)
Kolejna bardzo fajna książka Aleksandry i Daniela Mizielińskich. Obrazkowa, w mniejszym formacie i o sztywnych kartach. Rysunki z masą szczegółów – coś idealnego do liczenia i opowiadania historii. Jeśli Wasze dzieciaki mają aktualnie fazę na liczenie – rozważcie tę książkę. Ciepła kawa gwarantowana 😉 Książka do kupienia tutaj.
Co to znaczy … (wyd. Literatura)
Bardzo wciągająca i wartościowa książka Grzegorza Kasdepke. Autor w krótkich historyjkach wyjaśnia znaczenie ponad 200 powszechnie stosowanych powiedzeń, nie zawsze zrozumiałych dla dzieci. „Drzeć z kimś koty”, „grać pierwsze skrzypce” czy „mieć siano w głowie” i wieeeele innych. Tu mamy krótką formę i kontekst dobrany dla najmłodszych. Obrazki dla przyciągnięcia wzroku też się znajdą 😉 Książkę można kupić tutaj.
Wiersze i wierszyki dla najmłodszych (wyd. Wilga)
Pięknie wydany zbiór wierszy Ludwika Jerzego Kerna. Zabawne, lekkie historyjki o przygodach zwierzaków i otaczającej nas naturze. Treść uzupełniona jest pięknymi pracami Marianny Jagody. Jest ciekawie i kolorowo! Książka do kupienia tutaj.
Ilustrowane opowiadania dla chłopców (wyd. Olesiejuk)
Ok, ok. Tytuł nie jest zbyt szczęśliwy, ale przyznam Wam, czym książka zwróciła moją uwagę. Wcale nie tym, że skierowana jest do chłopców! Zdecydowanie tym, że są to opowiadania z obrazkami. Z Antkiem jesteśmy na takim etapie, że nawet najciekawsze historia go nudzi, jeśli na kartach nie ma kolorowych rysunków. Ta pozycja jest pod tym względem idealna! Mamy tutaj 17 opowiadań – o robotach, piratach, rycerzach czy duchach i potworach. Każdy znajdzie tu coś ciekawego dla siebie a rysunki dodatkowo rozbawią. Polecamy! Książka do kupienia tutaj.
Mali odkrywcy. Świat zwierząt (wyd. Wilga)
Oto hit nad hity, bezsprzecznie ulubiona książka Niny. Nie dość, że jest pięknie wydana – sztywne karty i fajne rysunki, to zawiera mnóstwo podstawowych informacji o zwierzakach. Podzielona jest na działy: od zwierząt domowych, po mieszkańców oceanów. Ale to nie koniec! Każda strona to kilka otwieranych okienek z kolejną porcją wiedzy i rysunków. To chyba właśnie najbardziej fascynują naszą 3-latkę 🙂 Książkę można kupić tutaj.
Prawie bajki (PragmatIQ Sp. z o.o.)
To już druga „bajka” autorstwa Jakuba Skworza, którą mamy przyjemność czytać. Podobnie, jak w poprzedniej, również tutaj mamy kilkuletniego bohatera (tym razem Emilkę) i nieoczekiwane zdarzenie, które może wzbogacić codzienność każdego rodzica. Autor w przystępny sposób wyjaśnia, jak ważna jest znajomość przepisów i świadomość swoich praw (oraz obowiązków). I tym razem mamy podstawowe pojęcia, jak: „polisa ubezpieczeniowa”, „sędzia” czy „groźby karalne”. Książka jest świetnie wydana – twarda oprawa, ciekawe ilustracje Przemysława Liputa i paragrafy zamiast standardowych numerów rozdziałów. Książkę możecie nabyć tutaj.
***
Zatem widzicie, ilość naszych perełek nie przytłacza. Możecie być spokojni o portfele. Propozycje są sprawdzone i wybrane przez nasze dzieciaki, zatem zakupu z pewnością nie będziecie żałować. Kolejna porcja książek już niebawem, bo już zdążyło nam się co nieco uzbierać 🙂
Wszystkie podane linki (prócz ostatniego) to linki afiliacyjne – każdy zakup oznacza drobną prowizję dla mnie. Nie wpływa to w żadnym razie na cenę produktu, ale będzie mi bardzo miło za zaufanie ?
No Comment