Gdzie się ten maj podział? Się zastanawiam. Szybko przyszedł i przeleciał jak burza. Końcówkę pogodowo ma nieciekawą, ale ogólnie nie można było narzekać 🙂 Wymarzony przedsmak lata: słońce, owoce, lody i czas spędzony w ogrodzie. W maju przydarzyło nam się również kilka nowości, a wraz z nimi masa zabawy i uciechy. Teraz chcemy je Wam polecić 🙂 Zapraszam!
HITY mamy
- Szampon Yves Rocher, dla włosów suchych -nienachalnie naturalny zapach i bardzo dobre działanie: nawilża już po pierwszym użyciu a włosy nie są po nim ciężkie i oklapnięte.
- Żel pod prysznic Balea – soczysty zapach arbuza, aż chce się schrupać! Skóra pięknie pachnie i o dziwo jest nieźle nawilżona. Zdecydowany HIT za 6,50 PLN, dostępny np. tutaj.
- Malinowy/arbuzowy kolor, zwłaszcza na paznokciach – nieważne, czy to p2, Miss Sporty, czy Essence. Lakiery niedrogie a kolor wygląda wyśmienicie 🙂
- Mini naleśniczki z Biedronki – pysznie smakują i można się nimi zajadać na różne sposoby: na zimno, na ciepło, z dżemem, Nutellą albo z miodem. Idealne do kawki, albo nawet jako danie obiadowe. Ok 36 sztuk w paczce 😉
HITY taty
- Buty New Balance – kupione pierwszy raz i od razu okazały się HITem. Wygodne i przewiewne w upalne dni. Zdecydowanie nie będą to ostatnie buty tej marki u nas w domu 🙂
- Piwo Fortuna – mąż piwoszem nie jest, ale w upalne dni upodobał sobie właśnie to piwko, zwłaszcza „Czarne”. Smak – jako rasowy nie-piwosz – opisuje jako gęsty, śmietankowy, z karmelową pianką. Nie mogę potwierdzić, bo w moim stanie cudem wyprosiłam łyka i pamiętam tylko, że muszę do niego wrócić 😉
HITY Antka
- Książka „Jak baran zbaraniał na szkole przetrwania” – męczymy ją przed snem już kilka ładnych wieczorów. Nie wiem, co w niej jest, że tak się spodobała. Antek opisuje obrazki, śmieje się z okresleń i zadaje masę pytań. Ja mam jej już trochę dość i to do tego stopnia, że jego wybór komentuję zawsze jednym zdaniem. Dzisiaj go nie było, to się Antek upomniał: „Mamo, powiedz: O nieeee!” :))
- Film animowany „Kot w butach” – pierwsza bajka, którą Antek może obejrzeć w całości, nawet bez skakania na kanapie. Momentami zabawna, pewne fragmenty skłaniają do komentarza i rozmowy. Część scen dość dynamicznych, z pościgami i groźnymi postaciami.
I to tyle z tych wyjątkowych rzeczy, zasługujących na miano HITów maja. Mam nadzieję, że kogoś zainspiruję. A za miesiąc powrócę z HITami czerwca.
(zdjęcia: kokardi.pl, yves-rocher.pl, newbalance.pl, mmisz.blogspot.com, matras.pl, film.dziennik.pl, fresh-market.pl)
truskawki to też nasze hity 🙂
pozdrawiam 🙂
Piwo Fortuna to rzeczywiście Hit! Czarne, śliwkowe, wiśniowe, a mirabelka,mmmmmmm! Też nie jestem piwoszem,a ale to jest rewelacyjne.