Posts in

Archives


Po podsumowaniu szóstego miesiąca, miałam nie robić kolejnego, aż do roczku. Nagle wydało mi się, że te wpisy najchętniej to czytam ja sama a Was to być może kompletnie nudzi. Człowiek niby nie chce się wdawać w szczegóły i rozpisywać o pierwszej łyżeczce, ale siłą rzeczy mam tendencję do popłynięcia z tematem 🙂 I zawsze muszę …

Prędzej czy później dopada każde dziecko, bez wyjątku. Nuda. O tej porze roku jest i tak o wiele lepiej, niż na przykład zimą, kiedy niskie temperatury, szaruga i nie daj Boże jeszcze choroba, skutecznie trzymają nas w czterech ścianach. Teraz idzie wiosna, za chwilę lato, czekają nas więc całe długie dni spędzone na podwórku, w ogrodzie …

Ja wiem, że zaglądają do mnie głównie kobiety. To nic. Panowie też czytają i dziś będzie coś o nich i dla nich. A Wy dziewczyny możecie tekst podsunąć, komu trzeba. I koniecznie same też przeczytajcie. Dziękuję! 🙂 *** Zostałeś ojcem – była radość, euforia i duma. A potem w dniu, kiedy mama i dziecko pojawili …

Ty też wyciskasz z poranka ile się da, zanim dzieciaki albo praca przejmą kontrolę nad Twoim życiem? Kilka chwil sam na sam ze swoimi myślami przy kawie, czy wykradziony moment z telefonem w łazience? Na cały nadchodzący tydzień zostawiam Wam garść ciekawych miejsc znalezionych w przepastnych czeluściach Internetu. Dodatkowo czasami polecam blogi, do których zaglądam regularnie …

Nigdy w życiu niczego nie zbierałam. Ani znaczków, ani pocztówek, ani nawet butów.  Mam co prawda słabość do torebek i mogę poszczycić się całkiem ładną kolekcją biografii o Beatlesach i Lennonie, ale to tyle. Lubię za to kolekcjonować pozytywne wspomnienia – od miłych i przyjemnych, bo te zabawne i głupkowate. Nawet dziś, czasami kilkanaście lat później, potrafię …

Dzisiejszy dzień był jednym z tych, kiedy sił na cokolwiek jest niewiele i człowiek od rana do wieczora walczy z chorobą, czując ogromną potrzebą snu i wypoczynku. I tak cały dzień kręciłam się po domu, załatwiałam różne sprawy na mieście i na ile to możliwe, starałam się wyręczyć męża, zmagającego się z jeszcze paskudniejszymi objawami. …

Wpisy wpisami i ile by ich nie dodać,  pokazują tylko ułamek mnie. Dziś, w ramach świętowania pierwszych urodzin bloga, zdradzam o sobie trochę więcej. Może coś Was zaskoczy, może rozbawi … albo załamie. Zapraszam! #1 Nie znoszę owoców morza, dziczyzny i czerniny. Za to całkiem niedawno pokochałam sushi. #2 Mam dziwny zwyczaj wąchania potrawy przed …

W poprzednim wpisie były smoothies, to teraz czas na koktajle 😉 Po propozycjach zdrowych i zielonych, czas na te bardziej grzeszne i kolorowe. Przygotowałam dla Was cztery przepyszne i umiarkowanie kaloryczne, nie tylko mleczne napoje. Są to każdorazowo wersje najprostsze a każdy przepis można dodatkowo wzbogacić lodami, miodem, syropem itp. Zresztą, nawet bez dodatków, wszystkie są …

Minął okrągły rok odkąd założyłam bloga i opublikowałam pierwszy tekst. Całe 12 miesięcy, 52 tygodnie, 365 dni myślenia o wpisach, o tematach, które chcę poruszyć i miejscach, rzeczach lub ludziach, które i których chcę pokazać. Oczywiście to tak w przybliżeniu, bo przecież w swoim życiu – żony i podwójnej mamy – muszę (i potrzebuję) czasami …

Piękny czas świętowania za nami. Spokojne, rodzinne chwile, kiedy największą i wyczekaną atrakcją są rozmowy, wygodna kanapa, ulubione ciasto i ciepła, niesłodzona kawa. Antek wymyślał nowe zabawy a Nina – zgodnie ze swoim dziennym rytmem – ucinała sobie długie drzemki a wyspana i najedzona dorównywała nam w pogawędkach. O czym tak prawiła nie wiedział nikt, ale rozbawiało …