Metamorfoza sypialni - inspiracje.

Jeszcze nie dokończyłam pokoju Niny a już nosi mnie, żeby pozmieniać coś w naszej sypialni. U niej pozostały mi drobiazgi, za to sypialnia przejdzie sporą przemianę! Przez długi czas królował w niej wakacyjny, marynistyczny klimat – wystrój możecie zobaczyć TUTAJ. Z czasem pozbyłam się części dekoracji i w pokoju stało się chaotycznie i nijako. I wprowadziła się do nas Nina a wraz z nią łózeczko, koszyk z zabawkami i kocyki.

Do zmiany natchnęła mnie moja ulubiona pościel, z delikatnym roślinnym wzorem. Łączy w sobie kolory: zielony, żółty i beżowy a więc daje sporo możliwości w temacie dodatków. Zmiany będą raczej stopniowe, ponieważ dopóki nie wyprowadzimy Niny, nie możemy przenieść do nas regałów z książkami. Na szczęście jednak baza w postaci białych mebli już jest i wystarczy dodać/wymienić dodatki.

W dużej części znów będzie królowała Ikea. Po pierwsze oferta jest ogromna i już znalazłam większość potrzebnych rzeczy. Po drugie, jest względnie tania a mając ograniczony budżet, boję się nawet zaglądać do innych sklepów. Zostawiam je sobie na sam koniec, gdy będę potrzebowała absolutnie ostatniej „kropki nad i” 🙂 Nasze łóżko nie ma zagłówka i bardzo mi to przeszkadza. Najpierw chciałam zmajstrować coś sama z surowych desek, ale one musiałyby być jakoś przymowcowane (pewnie do ściany) a to utrudnia ewentualne zmiany położenia łóżka w przyszłości. I chyba narazie wybiorę opcję mniej „inwazyjną”, czyli pomalowanie fragmentu ściany na inny kolor, aby optycznie wytyczał obszar zagłówka.

Podstawowym kolorem będzie biel. Zamierzam przełamać ją zdecydowanym odcieniem świeżego groszku i intensywnego koloru słoneczników. Będą też akcenty naturalne – beże i naturalny kolor drewna. Celem jest pozytywny, świeży klimat.

Na efekt końcowy będzie trzeba trochę poczekać a póki co jest zestawienie dodatków, które planuję wykorzystać. Dajcie znać, jak Wam się podoba i czy macie w planach jakieś zmiany (niekoniecznie w sypialni).