Nasze spacerowe must have … vol. 2.


Po narodzinach Niny podzieliłam się z Wami zawartością naszej torby do wózka. Było to już z 9 miesięcy temu a więc wiele się od tego czasu zmieniło – przede wszystkim dzieciaki, z nimi nasze spacery i nasza torba. Część rzeczy z czasem przestaliśmy używać – dziś karmień jest mniej, więc i peleryna nie jest w użyciu, drzemki są tak krótkie, że nie mam szansy na nadrobienie lektury a poza tym mamy lato i wszelkie okrycia czy ubrania na zmianę są cienkie i nie zajmują tyle miejsca. To się zresztą dobrze składa, bo torba w dalszym ciągu musi sporo pomieścić. Zobaczcie sami 🙂

1. Bambusowy kocyk MayLily – lekki i przewiewny. Idealny na lato.

2. Poduszka do wózka La Milou – bardzo miękka i płaska. Wyjmuję jedynie w solidne upały, kiedy każda dodatkowa warstwa grzeje.

3. Butelka na wodę i pudełko przekąskę Lego – to oczywiście dla Antka. Zawsze wolimy zabrać coś z domu, niż kupować przypadkowe rzeczy. Latem często zabieramy ze sobą owoce a jako napój wodę mineralną delikatnie wymieszaną z sokiem.

4. Ręcznik – ten zawsze się do czegoś przydaje.

5. Smoczek – bardzo fajna nowa kolekcja LOVI. Potrzebujemy jeszcze łańcuszka, bo ostatnio smoczki są regularnie wyrzucane.

6. Krem z filtrem. Ten od MomMe Cosmetics bardzo lubimy i tylko czekamy na SPF 50.

7. Paputki od Titot. Lubię mieć jedną parę w torbie, na wypadek chłodniejszych wieczorów.

8. Kubek niekapek od Suavinex – wodę zabieramy na wszelki wypadek, najczęściej do auta. A tak nadal głównie pierś i ćwiczenia picia ze zwykłego kubka (ew. doidy cup).

9. Pieluszki i mokre chusteczki – na szczęście już nie potrzeba tak wielkich zapasów! 😉

10. Coś na przepranie – bo przy BLW nie ma opcji, żeby coś się nie ubrudziło.

11. Zabawka – nie ma opcji, żeby bez niej wyjść z domu. Są dni, kiedy otoczenie jest wystarczającą rozrywką, ale są i takie, kiedy tylko „mały kumpel” poprawi humor.

Dla nas takimi kumplami są lala Emilka i paw Jacuś od Lamaze. Nina uwielbia ich tarmosić, naciskać, ciągnąć i szeleścić. Przygryza twardsze części i z uwagą przygląda się szczegółom. Każda jedna zabawka to małe centrum rozrywki – jest kolorowo, kontrastowo, są różne faktury, dźwięki i lusterko. Całą sympatyczną ekipę możecie spotkać na Instagramie, gdzie buszują, wędrują i zwiedzają jako @malibohaterowie. Zobaczcie, jak spędzają wakacje 😀

Wpis powstał w ramach współpracy z marką Lamaze.

 

Previous Hello Monday!
Next Nasze drogowskazy.

Suggested Posts

Pomysł na obiad: Smaczne pesto szpinakowe.

Nasze zimowe HITY!

Jak przeprowadzić dziecko do własnego pokoju? Poznajcie moje sposoby.

Takiej dobroczynności chcę nauczyć moje dzieci.

Odebrane rodzicielstwo – to dzieje się tu i teraz!

Okiem doktora i żegnaj II trymestrze!

12 komentarzy

  1. 29 czerwca 2015
    Odpowiedz

    I niech mi ktoś powie, że matce wystarczy jakaś tam torba… to musi być bardzo pojemna torba 🙂 bez dwóch zdań. Przyznam, że zabawki Lamaze dominowały u nas do 6 miesiąca życia! Według mnie są świetne… chyba przejrzę ofertę dla troszkę większych dzieciaczków 🙂

    • 30 czerwca 2015
      Odpowiedz

      Fajnie, że teraz wybór toreb jest szeroki i nie trzeba polegać na tych z kompletu wózkowego. One wcale nie są tanie i jakoś bardziej pojemne.

      • 30 czerwca 2015
        Odpowiedz

        Przede wszystkim jest naprawdę szeroki wybór i powiem szczerze, że niektóre to nie są już typowe torebki dla mamy i dziecka ale najnormalniejsze w świecie praktyczne torby miejskie 🙂 cieszy mnie to, że to nie tylko praktyczne ale i ładne

  2. 29 czerwca 2015
    Odpowiedz

    U nas bardzo podobny zestaw

  3. 29 czerwca 2015
    Odpowiedz

    kubek suavinex bardzo mnie kusi, ale kurczę, taka graciarnia mi się już w kuchni robi 🙂 Jak otwieram szafkę z akcesoriami dzieci to zawsze uważam, żeby mi coś na głowę nie spadło…

    • 30 czerwca 2015
      Odpowiedz

      Ha! Dlatego ja zastawę dzieciaków mam w szufladzie ;D A kubek fajny, bo na pierwsze używanie nieduży no i zwykle takiego designu ze świecą szukać … Jest prosty, bez zbędnych części.

  4. Izabela Sznajder
    30 czerwca 2015
    Odpowiedz

    Ostatnie zdjęcie przecudne! Zazdroszczę kubka, bo nigdzie nie mogę dopaść tego wzoru :/

    • 30 czerwca 2015
      Odpowiedz

      Patrzyłaś w kinderland24? Ja tam zamawiałam, choć wtedy nie było miętowego :/

      • Izabela Sznajder
        30 czerwca 2015
        Odpowiedz

        No właśnie wczoraj robiłam u nich zamówienie i niestety mają niedostępny 🙁

  5. 30 czerwca 2015
    Odpowiedz

    Dobra Piwnooka Mamo, gdzie ja kupié taki fajny legowy lunchbox i butle?

  6. 30 czerwca 2015
    Odpowiedz

    Wiesz, że ja dopiero teraz po roku dojrzałam do zakupu torby do wózka? Roczne dziecko ma o wiele więcej potrzebnych rzeczy niż noworodek… Świnkę mamy i my 🙂 Piękna ta torba! Zadowolona jesteś z bucików? Chciałam Neli jakieś paputki kupić i nie mogę się zdecydować…

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *