Posts in category

Rodzicielstwo

Rodzicielstwo, rodzina, dzieci

Miniona sobota. Ten dzień miał wyglądać zupełnie inaczej. Mieliśmy na jeden dzień pojechać w okolice Karpacza i poszaleć w śniegu: pozjeżdżać na sankach, ulepić bałwana i zjeść coś pysznego. Niestety mnie rozbolało gardło a do tego przyszła odwilż. Plany trzeba było zmienić a spędzenie soboty w domu nie wchodziło w grę. Przez ostatnie dwa dni Nina …

Depresja to cicha, podstępna wiedźma, która atakuje znienacka i niszczy człowieka od środka. Można ją zupełnie nieświadomie zaprosić, ale może też zamieszkać w głowie zupełnie nieproszona. Pól biedy, jeśli chory działa szybko. Bo z tą chorobą jest jak z każdą inną – trzeba sobie pomóc. Trzeba dać sobie pomóc. Najgorzej jest, kiedy objawy interpretujemy błędnie …

Wesoła i psotna gromadka pluszowych zwierzaków mieszka w pokoju Karola – kotek Kłopotek, świnka Balbinka, lisek Hipisek, osiołek Bancwołek, wiewiórka Barbórka, ropucha Łakomczucha, króliczek Słodyczek, fretka Alfredka i motylek Brzydalek. Gdy tylko zostają sami, ożywają i wybierają się na wycieczki albo wymyślają szalone zabawy. Ich przygody opisane są w formie zabawnych wierszyków, które śmieszą, bawią …

Święta mijają nam wspaniale. Jest głośno, smacznie i wesoło. Antek w swoim żywiole, Nina spotkania w liczniejszym gronie znosi nad wyraz dobrze – obserwuje spokojnie towarzystwo, zabawia babcie i regularnie regeneruje siły 😉 Wieczorem wszyscy padamy zmęczeni i pełni wrażeń. To już drugie Święta, kiedy ostatni prezent zostawiamy na spokojny, kameralny poranek. Ostatnio to były klocki, …

Każda rodzina ma swoją wyjątkową magię Świąt. Pasterka, odwiedzenie żłóbka, opowieści o zwierzętach, przemawiających ludzkim głosem i w końcu sam Gwiazdor. Co się tyczy ostatniego, nie jestem zwolenniczką zapraszania go w wigilijny wieczór do domu, w postaci choćby najlepszego przebierańca. Być może dlatego, że sama w wieku Antka bardzo mocno przeżywałam te spotkania, recytowanie wierszyków i …

Losami dwuletniego Adasia, który kilka dni temu, prawdopodobnie we śnie wyszedł w nocy z domu babci, żyje dziś cała Polska. Analizy i wywiady ze specjalistami oraz spekulacje każdego dnia zapełniają czas nasz i ten antenowy. Społeczeństwo feruje wyroki a media pieją o rekordzie – wszak nikt jeszcze nie przeżył wychłodzenia organizmu do 12 stopni. Kiedy …

Nie jest słodki, nie ma skórki, którą można by zostawić gdzie popadnie  (bez talerzyka!) i nie jest to coś, co dziecko po jednym dniu rzuci w kąt, bo przecież oczekuje na większe, lepsze i w ogóle bardziej odjechane prezenty na Boże Narodzenie. Co prawda wiąże się z nim wydatek większy niż 20 zł, ale uwierzcie …

Odebraliśmy dziś zdjęcia z naszej sesji i nie będę ukrywać – jesteśmy bardzo zadowoleni. Nie tylko z samych zdjęć, ale też z efektu końcowego jako takiego. Efektu, będącego sumą stylu, wyczucia i umiejętności pani fotograf a przede wszystkim jej cierpliwości oraz serdecznego podejścia do małych (i dużych) modeli. Dziś już wiem, co jest warunkiem udanej …

Nie obchodzimy Halloween. Przynajmniej nie aktywnie, bo po cukierki wysłałam męża do sklepu i nawet się przydały. No dobrze, powinnam napisać, że JESZCZE nie obchodzimy Halloween, bo pewnie za rok Antek zażyczy sobie jakiś „strasny” kostium, tak jak w tym roku zażyczył sobie „strasną” dynię na konkurs w przedszkolu. Za rok pewnie będzie chciał, wzorem …

Dałam się nabrać. Na wygląd. I to nie byle czego, bo przedmiotu używanego przez nas codziennie. Takiego, który ma służyć na kilkanaście miesięcy. Kompletując wyprawkę dla Niny, bardzo zależało mi na zakupie wanienki Stokke Flexi Bath. Jest prosta, składana, z wkładką dla maluszka i ma sporo pochlebnych opinii. Zupełne przeciwieństwo pstrokatej i naszpikowanej dodatkami wanienki …