Zielone smoothie może być smaczne? No raczej!


Jeśli głównym składnikiem napoju są warzywa i owoce, bez zbędnego cukru czy słodzików, to jest to bez dwóch zdań zdrowe. Ku mojemu zaskoczeniu, takie zielone smoothies nie tylko nie smakują jak trawa, ale są orzeźwiające i naprawdę smaczne. Co prawda bądźmy szczerzy – kremówki czy inne serniczki to to nie są, ale dla wszystkich liczących kalorie mogą z powodzeniem zastąpić deser. Dodatkowo, mogą być wybawieniem dla rodzica, którego pociechy za żadne zabawki i słodycze tego świata, nie chcą jeść surówek. W takich smoothies o zdecydowanym, owocowym smaku, może skryć się drogocenna zielenina.

My do tej pory przerabialiśmy w naszym domu soki otrzymywane za pomocą sokowirówki i tym sposobem do antkowych łask powróciła marchewka i pomarańcza. Teraz przyszedł czas na smoothies prosto z blendera kielichowego, który w przeciwieństwie do jego ręcznego odpowiednika przemieli twardsze warzywa lub mrożone owoce (i oczywiście sam lód). Nic się nie zmarnuje, bo zostanie dokładnie rozdrobione a do tego napój możemy rozlewać z dzbana „roboczego”.

Mając odpowiedni sprzęt, przygotowywanie smoothies jest dziecinnie proste i ciekawe, ponieważ składniki jednego przepisu możemy zmieniać wedle uznania i apetytów. Nie możesz spożywać nabiału? Nie ma problemu! Możesz użyć mleka kokosowego, migdałowego (przepis tutaj) lub soku owocowego. Zwykle stała jest baza, natomiast dodatki są naprawdę różne i jest ich cała masa. Poniższa grafika prezentuje to bardzo przejrzyście:

bb3879a1639ac5e5f18ed19f71100ece

No dobra, dość teorii. Przejdźmy do przepisów 🙂 Te poniższe dotyczą samych zielonych smoothies, ale w następnej odsłonie pokażę Wam sposoby przyrządzenia jeszcze bardziej deserowych wersji. Ilość poszczególnych składników można trochę zmieniać. Poniżej to tylko propozycje. Każdorazowo wrzucamy wszystko, miksujemy do uzyskania pożądanej konsystencji i sprawdzamy, czy całość nie jest zbyt gęsta. Jeśli jest, to oczywiście uzupełniamy płyn.

#1 Green Dream

Składniki:

  • ok. 2 szklanki jarmużu lub szpinaku
  • 1 szklanka mango
  • 1 szklanka mrożonych malin
  • 1/2 szklanki jogurtu greckiego
  • 1/2 szklanki wody
  • szczypta nasion chia

Jak zobaczyłam gotowy napój stwierdziłam, że dream to to jest, ale na pewno nie green 😀 Kolory zielony i czerwony (od malin czy truskawek) nie dadzą pięknej zieleni. Trzeba użyć wyobraźni albo pić z nieprzezroczystego kubka 😉 Z praktycznych rad jeszcze: polecam do dzbanka wrzucać najpierw cięższe owoce, inaczej będziecie musieli co chwilę wyłączać blender i dociskać liście.

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

#2 Mohito Smoothie

Składniki:

  • ok. 2 szklanki świeżego szpinaku
  • 1 szklanka dojrzałego ananasa
  • 1 pomarańcza
  • 1 banana
  • 10 listków świeżej mięty (ja użyłam sparzonych suchych, ale świeże są zdecydowanie bardziej aromatyczne)
  • 1/2-1 cytryna
  • 1/2-1 limonka
  • 1/2 szklanki wody lub soku pomarańczowego

Zdecydowanie w smaku przypomina popularny drink. W działaniu niekoniecznie 😉 Jest lekki i orzeźwiający.

SONY DSC

SONY DSC

#3 Zielony rarytas

Składniki:

  • 2 szklanki szpinaku
  • 1 szklanka melona
  • 1 szklanka borówek
  • 1/2 szklanki wody
  • 1 awokado
  • 1/2 cytryny

Wersja zdecydowanie mniej kwaśna. Jeśli wolicie jednak zdecydowany smak, polecałabym borówki lub melona zastąpić czymś wyrazistym w smaku.

SONY DSC

SONY DSC

SONY DSC

 

Kolejne przepisy mogłabym mnożyć i mnożyć, bo sami widzicie, że możliwych kombinacji składników jest bardzo dużo. Zachęcam do kreatywnego miksowania! A może macie już swoje ulubione smoothies? Podzielcie się w komentarzach!

 

Wpis powstał w ramach współpracy z Russell Hobbs.

 (grafika: pinterest.com)

Previous Miejsce faceta jest na porodówce.
Next DIY: Wielkanocne jajka ze sznurka.

Suggested Posts

Pomysł na obiad: 3 smaczne i proste dania jednogarnkowe z kurczakiem!

Oczyszczanie powietrza – te 14 roślin ci w tym pomoże!

Im dalej w las, tym więcej drzew. O serialach, które rozczarowują.

Wprawnym okiem – wszystko, co musisz wiedzieć na temat Becikowego.

A gdyby tak … przeżyć to jeszcze raz?

To już rok!

11 komentarzy

  1. 31 marca 2015
    Odpowiedz

    Czy kapiąca na klawiaturę ślina, może zniszczyć klawisze? Bo się obśliniłam na te zdjęcia… Sama dość opornie podchodzę do zielonych soków, ale od kiedy polubiłam pietruszkę z pomarańczą, to i takie nowinki pewnie bym łyknęła.

    • 31 marca 2015
      Odpowiedz

      O widzisz, pomarańcza z pietruszką – brzmi ciekawie. Muszę spróbować 🙂

  2. Aga z www.makeonewish.pl
    31 marca 2015
    Odpowiedz

    niestety nie mam takiego blendera ale czesto pijemy takie milkszejki 🙂 tylko jakos nie mogę się przemóc i spróbować warzywnego… zazwyczaj pijemy truskawkowe, malinowe, jeżynowe, jagodowe i bananowe, czasami z kiwi. Koniec. Nie mam odwagi spróbować soku ze szpinakiem burakiem itd..

    • 31 marca 2015
      Odpowiedz

      Agnieszka, jarmuż jest dość twardy i dla mnie wyczuwalny nawet po wymieszaniu z owocami i jogurtem, ale szpinak … W ogóle go nie czuć. Do fanów zieleniny sama nie należę, ale szpinak wrzucam w ciemno! Banany i truskawki do tego i będzie pycha 🙂

  3. 31 marca 2015
    Odpowiedz

    Ja miksuję wszystko co popadnie, ale obowiązkowym składnikiem jest zawsze banan.
    Bez banana ani rusz 😉

    • 1 kwietnia 2015
      Odpowiedz

      Banan jest świetny, bo daje pyszny smak i słodycz.

  4. Jacek
    1 kwietnia 2015
    Odpowiedz

    Czemu smoothies, a nie po polsku – koktajl? Wszędzie ta angielszczyzna… Wrrrr…

    • 1 kwietnia 2015
      Odpowiedz

      Jacku, „koktajl” też pochodzi z j. angielskiego 😉

  5. 2 kwietnia 2015
    Odpowiedz

    mmmmmmmmmm:) Jakby mi ktoś zrobił to bym się napiła.

    • 2 kwietnia 2015
      Odpowiedz

      Dlatego ja nie chowam sprzętu do szafy. I od razu jakoś tak mniej roboty :)) Ps. Za tydzień będą przepisy na te bardziej grzeszne i słodkie mikstury!

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *