Jestem pewna, że z nudów powstało wiele rzeczy na świecie. Ale z nudów i z głodu? Niekoniecznie. Wspominałam na Facebook’u (kto jeszcze nie polubił, tego zapraszam :)), że rozpoczynam dietę. Taką solidną, bo chcę nie tylko zrzucić kilogramy po ciąży, ale jeszcze kilkanaście dodatkowych. Ale nie o tym chciałam (przynajmniej nie dzisiaj) …
Jako, że wieczorami zawsze lubiłam coś podgryzać, musiałam teraz znaleźć coś, co skutecznie odciągnie mnie od myślenia o jedzeniu i tęsknego spoglądania w kierunku kuchni. I znalazłam. Siedzę sobie i wymyślam plakaty. Zaczęło się od kilku, które zrobiłam dla naszego domu i popłynęłam … Te poniżej są zaledwie częścią. Dziś prezentuję Wam pomysły do pokoju dziecięcego, w większości dla młodszych ale znalazło się wśród nich też coś dla”starszyzny”. Jeśli coś wpadnie Wam w oko, dajcie znać 😉
Świetne są! Mogę wykorzystać sowe?
Wstrzymaj się, mam lepszy pomysł :))
Jestem fanką uszastego! Czyli Dobranoc pchły na noc 😀
królik i łoś wymiataja!
A czy można wykorzystać i wydrukować któryś z tych plakatów, czy masz w planie dystrybucję? 😉
Niezły pomysł !!!